Po amputacji moje wcześniejsze plany i marzenia zostały skasowane. Priorytetem okazał się zakup protezy, opatrunków, organizowanie wizyt w placówkach medycznych. Nie żyję już tak szybko jak kiedyś. Nadal mam jednak rozwinięte skrzydła, tylko nie mam już takiej prędkości.
Przyczyną amputacji mojej prawej nogi był wypadek, w którym poparzyłam sobie stopę. Choruję na cukrzycę, więc komplikacje były bardzo duże. Lekarze podjęli decyzję o amputacji na wysokości podudzia. Miało to miejsce ponad dwa lata temu, w październiku 2018 r.
Potrzeba było czasu, aż kikut zupełnie się wygoi. Wcześniej jeździłam na wózku, nigdy nie nauczyłam się chodzić o kulach.
Jestem osobą bardzo aktywną, przed wypadkiem nie potrafiłam usiedzieć w miejscu. Mam plany i nigdy z nich nie zrezygnuję.
Zachęcam do udziału w zbiórce i dziękuję za każdą wpłatę !
1 znaleziony komentarz
MM
3 years ago